Nie jest to nic nowego: Ada Lovelance była przez wielu uważana za pierwszą programistkę na świecie, Grace Hopper została okrzyknięta królową programowania, z kolei Radia Perlman pomogła stworzyć podwaliny współczesnego Internetu. Obecnie na kierunkach związanych z nowymi technologiami kobiety stanową 14,3% ogólnej liczby wszystkich studentów. To aż o 12% więcej niż w poprzednim roku akademickim. Nadal jednak musimy budować świadomość wśród młodych kobiet, że droga do sukcesu w branży IT wiedzie różnymi drogami.
Jak wynika z raportu ,,Kobiety w IT”, przeprowadzonego przez Fundację Carrots w 2018 roku w Polsce, kobiet w tej branży wciąż jest nawet 3 razy mniej niż mężczyzn. Liczba ta stale się powiększa, a prognozy są coraz bardziej obiecujące. Według szacunków resortu gospodarki do 2020 r. wzrośnie nawet do 15%. Kobiety już dziś są bardzo pożądanymi pracownikami w branży, ponieważ łączą w sobie interdyscyplinarność i kompetencje miękkie, tak potrzebne przy pracy zespołowej i projektowej.
Kobiety, które udowodniają, że można
Ada Lovelance za sprawą napisanego przez nią algorytmu, przeznaczonego do wykonania na maszynie obliczeniowej, określana jest nie tylko pierwszą programistką, ale przede wszystkim wizjonerką. Już w XIX wieku wyobrażała sobie współczesny komputer jako maszynę, która wykonuje kilka zadań jednocześnie i nie służy jedynie do obliczeń. Grace Hopper jest kojarzona z językiem programowania COBOL oraz wprowadzeniem terminu „debugging”. Historia pokazuje, że kobiety są tak samo dobrymi specjalistkami IT, warto więc zachęcać je do spróbowania swoich sił w tej branży. Współcześnie też nie brakuje kobiecych talentów. Świadczą o tym przede wszystkim prężnie działające organizacje, które promują zawody informatyczne wśród żeńskiej części społeczeństwa. Mówiąc o takich przedsięwzięciach warto wspomnieć o „Women in Technology”, czyli społeczności kobiet, które łączy jeden wspólny mianownik – technologia. Poprzez warsztaty, szkolenia czy inne inicjatywy mentorsko-programistyczne udowadniają, że kobiety też mogą być specjalistkami i pasjonatkami IT. „Geek Girls Carrots” z kolei tworzą przestrzeń, w której profesjonalistki łączą się z kobietami, które dopiero stawiają pierwsze kroki w branży. Dzięki temu wymieniają się wiedzą, doświadczeniami, a także wspólnie promują nowe technologie w swoim otoczeniu.
Jak Ty możesz zostać programistką?
Coraz więcej firm i korporacji chce zatrudniać kobiety, ceniąc ich kompetencje i rzetelność, a także dobrą organizacje pracy. Jak więc zacząć swoją przygodę z kodowaniem. To co najważniejsze w nauce programowania to samozaparcie i wiara w to, że się uda. Z uwagi na duże zapotrzebowanie na specjalistów, kobiety mogą znaleźć wiele możliwości, dzięki którym mogą rozpocząć naukę. – „Samodzielna nauka jest wymagająca. Nie ma też osoby obok, która wskaże nam błąd czy pomoże w rozwiązaniu problemu. Możemy też nabyć złych nawyków, które będziemy powielać na dalszych etapach nauki lub szybko się zniechęcić” – mówi Barbara Zarzecka, która obecnie uczy młodych adeptów programowania w warszawskiej szkole Codecool. Zdecydowanie lepszą metodą dla osób poczatkujących są szkoły programowania z mentorami, którzy prowadzą grupę, pomagają poznać języki programowania i specyfikę pracy projektowej. Przy wyborze odpowiedniej placówki warto też zwrócić uwagę na czas trwania i intensywność kursów. „Niestety, nauka języków programowania wymaga czasu i zaangażowania. Nie liczmy na cudotwórców, którzy zrobią z nas eksperta w ciągu kilku weekendów lub po ekspresowym kursie wakacyjnym” – dodaje Barbara Zarzecka.
Technologia przyszłości będzie kobietą
Na kierunkach informatycznych i w szkołach programowania jest coraz więcej kobiet. Wciąż jednak jest wiele takich, które chciałby spróbować, ale nie wierzą w swoje umiejętności i predyspozycje do pracy w tym zawodzie. Dla wszystkich kobiet, które chciałby zmienić swoje życie i przekonać się, jak wygląda nauka kodowania, organizowane są dni otwarte. –„Codecool organizuje cyklicznie spotkania dla osób, które są zainteresowane podjęciem nauki. To dobra okazja, by poczuć klimat szkoły, poznać mentorów i uzyskać odpowiedzi na nurtujące pytania” – podkreśla Barbara Zarzecka.
Obecnie tylko 10 proc. programistów na polskim rynku to kobiety. Aspirujące programistki powinny się zatem wspierać i promować, by dać wzór innym, że kobiety w technologiach na prawdę mogą osiągnąć sukces.